Witaj na Starachowickiej Galerii Transportowej!

15.09.2022 - Gdzieś na zadupiu na Litwie lub na Łotwie. Nie spodziewałem się, że Litwa będzie wyglądać tak depresyjnie. Puste wioski, bez żywej duszy, wielkie połacie lasów i pól (prostych jak blat stołu) i wszystko szaro-bure niczym Polska w latach 80-tych. Jedynie trąbiące na nas tiry trochę urozmaicały nudną jazdę (nie podobała im się nasza prędkość maksymalna 70km/h przez blokadę). Co do różnicy w prowadzeniu Solarisa i MAN-a to takie występują. Solaris mimo, że ten egzemplarz miał nawet całkiem fajną deskę (czasami trafiają się wersje typu bieda i plastik) to jednak odstaje od produktu niemieckiego. Plastiki na desce wydają się gorszej jakości. Na plus lepszy układ kierowniczy. Solaris lepiej radzi sobie także z drogami gorszej jakości pełnej kolein i ogólnie lepiej trzyma się drogi. Ten egzemplarz miał też fajne lewe, boczne lusterko na wysokości wzroku kierowcy, a nie na wysięgniku na górze, co ułatwiało wyjeżdżanie z zatok, parkingu, wyprzedzanie itp. Najbardziej w Solarisie nie przypadł mi do gustu system hamowania. Pedał hamulca w starym układzie zamontowany do dołu podłogi jak w starej ciężarówce. Do hamowania trzeba dobrze ułożyć nogę. Inaczej potrzeba dużo siły by choć trochę zwolnić. W autobusie MAN hamulce są jak w osobówce. Pedał jest zamontowany od góry i hamuje się z niewielkim oporem wciskając pedał delikatnie nogą. Plusem autobusu MAN jest też unifikacja części z ciężarówkami tej samej marki. Kto jeździł ciągnikiem MAN nowej generacji ten poradzi sobie z obsługą deski rozdzielczej nowego Lions City. W tym autobusie Solaris miałem mały problem z otwarciem przedniej pokrywy od złącza do tankowania gazu. Nie chciała się otworzyć, a po podważeniu był potem problem by ją zamknąć. Nie zamknięcie poprawne klapki powoduje blokadę uruchomienia silnika, więc przez głupi problem można utknąć na dobre. Solaris ma obecnie ofertę dopasowano pod klienta. Jaką deskę sobie wybierze zależy od niego. Dochodzi więc do sytuacji, że jeden autobus jest dobrze wyposażony, a inny to zwykła biedna wersja.

Dodaj komentarz